Global Accessibility Awareness Day za nami. Dzisiaj prowadziłem konferencję, na której byli wszyscy krewni i znajomi królika. Trochę nie mam siły, ale obowiązek popycha. Na dokładkę umyśliłem sobie, że z okazji GAAD ten zestaw powinien być specjalny. No i wymyśliłem, że dzisiaj będzie 5 piątek.
Dekadę temu prezentowałem informacje o programach dostępnościowych w firmach informatycznych. Pokazałem te największe wówczas firmy, a potem puste slajdy, na których nie było polskich firm. Sytuacja niewiele się zmieniła. Co tam jednak – zapraszam do łączy.
Wielka piątka
-
[Facebook Accessibility Facebook](https://www.facebook.com/accessibility) – największy na świecie portal społecznościowy. Nie lubię, ale przyznać trzeba, że się stara robić dostępność. Z różnymi efektami, ale brali udział w GAAD pokazując swoich niewidomych pracowników. - Microsoft – dba o dostępność swoich produktów od wielu lat i mało który producent oprogramowania robi to tak skutecznie. Dzisiaj na konferencji była pani Weronika Kuna z MS i mówiła bardzo sensownie.
- Google – To niezwykłe, co ta firma potrafi wycisnąć z narzędzi webowych. Pod Windows wolę używać poczty Gmail przez przeglądarkę, niż klienta.
- Apple – której to firmy produkty są tak bogate w ułatwienia dostępu, że to aż niewiarygodne. Rewelacyjny czytnik ekranu, współpraca z aparatami słuchowymi, obsługa switchów i wiele więcej. Jak co roku – Tim Cook na Twitterze podbił kwestie dostępności.
- Amazon – ostatni z wielkiej piątki. Sklep, platforma sprzedażowa, producent sprzętu i nie wiem co jeszcze.
Mniejsza piątka
- Twitter – czyli drugi po Facebooku portal społecznościowy. Dbają nie tylko o swoją platformę, ale także tworzą rozwiązania dla innych i to na otwartych licencjach.
- PayPal – czyli usługa płatnicza znana na całym świecie. Faktycznie – ja nie mam problemów z płaceniem PayPalem, czego o polskich płatnościach nie mogę powiedzieć.
- Oracle – firma z pewnością mniej znana, bo ich produkty przeznaczone są raczej dla biznesu i dużych organizacji. Dekadę temu wiceprezesem do spraw dostępności był tam nasz rodak – Luke Kowalski. Doskonale mówił po polsku.
- Intel – producent procesorów w niemal każdym komputerze. Ich program dostępnościowy jest dość skromny, bo i trochę trudno upchnąć dostępność w procesorach.
- IBM – firma niegdyś wielka, a dzisiaj o wiele mniej znacząca. Jednak kwestie cyfrowej dostępności zawsze były tam na bardzo doceniane. Własne standardy dostępności, walidatory dokumentów, pierwszy system z wbudowanym czytnikiem ekranu.
Rozrywka i edukacja
- BBC – brytyjska telewizja publiczna, która może być przykładem dostępności. A dotyczy to nie tylko samego programu telewizyjnego, ale także standardów dostępności aplikacji mobilnych i czytelności czcionek.
- Netflix – Dostępna aplikacja, dostępne filmy, i niedostępna strona. Każda produkcja Netflixa jest domyślnie zaopatrzona w audiodeskrypcję i napisy.
- THE LAST OF US PART II – to szczególne łącze, bo prowadzi do opisu jednego produktu. Jest to gra wideo z najwyższej półki, w którą może zagrać każdy. I to jest dowód, że dostępność to raczej kwestia motywacji i kreatywności, niż czegokolwiek innego.
- Blackboard – to najpopularniejsza komercyjna platforma e-learningowa, używana zwłaszcza na wyższych uczelniach. Kiedyś nie była zbyt dostępna, ale programiści długo pracowali i jest efekt.
- Khan Academy – jest tym ddla edukacji, czym Youtube dla filmów, Spotify dla muzyki. Ogromne zasoby edukacyjne w dużej części dostępne. Bo edukacja jest dla wszystkich.
Otwarte projekty
- WordPress.org – niektórzy twierdzą, że stoi na nim 60% Internetu. Nawet jeżeli to przesada, to i tak oznacza, że to poważny gracz, który do cyfrowej dostępności podchodzi bardzo poważnie.
- Drupal.org – czyli konkurent WordPressa, chociaż do nieco innych zastosowań. To raczej framework, a nie zwykły CMS. A o cyfrową dostępność dbają przynajmniej od 10 lat.
- LibreOffice – czyli bezpłatny i na otwartej licencji pakiet biurowy. Teraz to już dojrzały produkt, dostępny i pozwalający na tworzenie dostępnych dokumentów. Ma nawet inspektor dostepności dokumentów.
- Joomla – bardzo popularny CMS, walczący z WordPressem o palmę pierwszeństwa. Cyfrowa dostępność pojawiła się w tym projekcie kilka lat temu, za sprawą Stefana Wajdy.
- Mozilla – to fundacja, a nie produkt, ale znana z popularnej przeglądarki Firefox i klienta poczty Thunderbird. Dostępność obu projektów jest niemal bez zarzutu, a Mozilla udostępnia także ciekawe materiały dla deweloperów.
Kto jeszcze?
- Samsung – koreański producent wszystkiego. Prowadzi własne badania nad technologiami asystującymi, w które wyposaża potem swoje urządzenia, w tym nawet telewizory.
- Adobe – firma, do której mam ambiwalentne odczucia. Z jednej strony Flash i PDF, ale z drugiej – naprawdę wielki wkład w cyfrową dostępność.
- World Wide Web Consortium – czyli organizacja standaryzująca technologie internetowe, takie jak HTML, XML, CSS i cała reszta. łącze prowadzi zaś do grupy specjalnej – Web Accessibility Initiative, która stworzyła WCAG, ATAG, ARIA itp. Warto zajrzeć.
- Slack – Bardzo popularne narzędzie do pracy grupowej, stosowane w korporacjach. Tu także nie zapomniano o cyfrowej dostępności.
- Uber – czyi taki pośrednik dla osób przewożących innych ludzi za pieniądze. Uber ma nie tylko całkiem dobrze dostępną aplikację, ale także oferuje usługi pasażerom z niepełnosprawnościami. Regulamin Ubera nakazuje zabierać psy przewodniki wraz z osobami niewidomymi.
A w Polsce…
- Telewizja Polska SA – polski nadawca publiczny oferuje część swoich materiałów z audiodeskrypcją lub napisami. I to w zasadzie wszystko.
- Santander. Tu wygląda lepiej: dostępne placówki, pętle indukcyjne, dostępne dokumenty, jezyk migowy. Dopisałem.
- ?
- ?
- ?
Naprawdę szukałem, ale bez skutku. Szukałem w firmach telekomunikacyjnych, bankach, ubezpieczalniach, firmach programistycznych, mediach. Jeżeli ktoś pomoże mi dodać na tą listę jakąś rozpoznawalną markę, to ja to zrobię z radością. Świadomie nie umieszczam tu sektora publicznego, pozarządowego i specjalizującego się w dostępności. Tak więc nadal wygląda to blado. Może jednak idzie ku lepszemu.