Miałem dość dbania samodzielnie o domenę, serwer, konfigurację serwera i podobne rzeczy. Może się starzeję, a może po prostu znudziło mi się ciągłe dłubanie. Kiedy przyszedł kolejny monit o przedłużenie domeny za 125 złotych na rok, popadłem w zamyślenie. Może czas na zmianę. No i zmieniłem.
Przeniosłem cały mój blog na platformę WordPress.com i równocześnie zmieniłem domenę. Koszt na dwa lata był mniejszy, niż samo przedłużanie domeny informaton.pl, chociaż oczywiście to tylko tak na zachętę. Jednak odpadają wszystkie problemy z konfigurowaniem, ochroną przed spamem itp. Jeszcze nie wiem, czy to dobry krok, tym bardziej że oddaję część możliwości konfiguracji.
Sam proces przejścia z treściami przeszedł bezboleśnie. Wyeksportowanie danych ze starej instancji za pomocą wbudowanego narzędzia, a potem zaimportowanie do nowej. Trwało kilkanaście minut i chyba się udało, chociaż czeka mnie trochę czyszczenia. Wybrałem też bardzo oszczędną w efekty skórkę, przeznaczoną właśnie do prowadzenia bloga. I taki charakter zamierzam nadać teraz informatonowi. Jeszcze trochę zmian w profilach, żeby zaktualizować adres, gdzie można znaleźć moje wypociny i będę mógł sprawdzić, czy ktoś tu zagląda. Nowa platforma na kolejne 7 lat pisania.
Te 7 lat jest ważne. Informaton powstał właśnie 7 lat temu, gdy wchodziło w życie rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie Krajowych Ram Interoperacyjności. Teraz zaś kończy się proces legislacyjny ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych. Wdraża ona standard WCAG 2.1, więc będzie o czym pisać. O ile znajdę w sobie odpowiednio dużo motywacji.