Firma GW Micro wraz z Microsoft przygotowała ciekawą propozycję dla niewidomych użytkowników. Od wczoraj dostępna jest za darmo najnowsza wersja czytnika ekranu Window-Eyes. Jedynym warunkiem jest posiadanie pakietu Microsoft 2010 lub nowszego, co sprawia że WE nie jest tak naprawdę bezpłatny, ale to szczegół. Window-Eyes jest programem drogim, kosztującym około 1000 dolarów. Taki drogi prezent cieszy, a jednocześnie skłania do zastanowienia, dlaczego ktoś go nam zrobił. Damian Przybyła na Twitterze zasugerował, że może Microsoft chce włączyć Window-Eyes do systemu Windows, a to jest pierwsza zapowiedź tego kroku. A może darmowy i otwarty program NVDA tak depcze po piętach, że WE oddane za darmo ma poprawić statystyki czytników ekranu. Przypominam, że dzisiaj jest ostatni dzień na wzięcie udziału w badaniu użytkowników czytników ekranu.. A może nie warto temu koniowi grzebać w zębach, tylko cieszyć się z prezentu… Pobrałem, przeczytałem licencję, zainstalowałem, uruchomiłem i zamknąłem. Nadal będę korzystał z NVDA.