Oglądam sobie ostatnio sporo stron internetowych sprzedawanych jako dostępne. Mam wówczas poczucie, że ktoś jednak nie do końca zrozumiał WCAG. No i wtedy pojawiają się nadinterpretacje. Czytaj w Dostępniku
Oglądam sobie ostatnio sporo stron internetowych sprzedawanych jako dostępne. Mam wówczas poczucie, że ktoś jednak nie do końca zrozumiał WCAG. No i wtedy pojawiają się nadinterpretacje. Czytaj w Dostępniku