Tak naprawdę, to w środę mieliśmy tylko jeden temat, tylko w bardzo wielu wątkach. Dotyczył certyfikowania specjalistów od cyfrowej dostępności.
Zastanawialiśmy się dlaczego już opisane i zarejestrowane kwalifikacje, gdzie można otrzymać certyfikat, wciąż nie budzą większego zainteresowania. Rozważaliśmy, czy to kwestia kosztów, słabe komunikacji, czy może niskiego popytu.
Burzliwa dyskusja odbyła się w kontekście niemożności uzyskania certyfikatu przez osoby niewidome. Faktycznie jest tak, że zarówno polski, jak amerykański certyfikat jest tak skonstruowany, że nawet najlepszy specjalista nie może go zdobyć nie mając wzroku. Szukaliśmy rozwiązań i coś nawet znaleźliśmy.