Ostatnio na Twitterze dostałem pytanie, co właściwie daje ustawa o cyfrowej dostępności. Wydawało mi się to oczywiste, ale jednak język przepisów trzeba przetłumaczyć na ludzki. Tym bardziej, że przepisy są skonstruowane w taki sposób, że zmiana nastąpi pod wpływem nacisku obywateli, a nie urzędników. Poniżej zatem tutorial, jak walczyć o cyfrową dostępność.
Ustawa jako źródło prawa
Musimy jednak zacząć od samej ustawy. Jest to Ustawa z dnia 4 kwietnia 2019 r. o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych, którą będę dalej nazywał po prostu „ustawą”. Ustawa obowiązuje już prawie w całości i do 23 czerwca 2021 czekamy na wejście w życie obowiązków dotyczących aplikacji mobilnych. To już całkiem niedługo.
Kogo obowiązują przepisy?
Zgodnie z nazwą – podmiotów publicznych i to w bardzo szerokim zakresie. Podmioty są opisane w artykule 2, który jest dosyć zawiły, więc podam listę przykładowych podmiotów: urząd gminy, powiatowy urząd pracy, szkoła publiczna, poradnia psychologiczno-pedagogiczna, centrum pomocy rodzinie, ośrodek pomocy społecznej, państwowa uczelnia wyższa, ministerstwo, Sanepid, biblioteka, dom kultury itp. To jest tylko przykładowa lista, ale powinna dać obraz, od kogo należy oczekiwać cyfrowej dostępności. Na tym jednak ta lista się ie kończy, ponieważ obejmuje także część organizacji pozarządowych, w szczególności działających na rzecz osób niepełnosprawnycch. Dotyczy także podmiotów prywatnych świadczących usługi o charakterze powszechnym (dostawy prądu, gazu usług telefonicznych itp.), o ile są uzależnione finansowo lub organizacyjnie od podmiotu publicznego. Ustawa nie obejmuje nadawców telewizyjnych i radiowych, nawet jeżeli są własnością państwową.
Co powinno być dostępne cyfrowo?
Dostępne powinny być strony internetowe i opublikowane na nich dokumenty i multimedia oraz aplikacje mobilne. Za stronę internetową można przyjąć wszystko to, co przewidziano do otwierania w przeglądarce internetowej. Zatem stroną internetową są także bardziej zaawansowane rozwiązania, nazywane „aplikacjami webowymi”. Aplikacją mobilną zaś to, co jest przewidziane do uruchomienia na urządzeniu przenośnym: smartfonie, tablecie, smartwatchu. Przepisy nie dotyczą aplikacji uruchamianych na komputerach!
Ustawa przewiduje także kilka wyjątków od obowiązku zapewnienia dostępności. Warto je znać, żeby nie dopominać się bezpodstawnie dostępności. Są to:
- Multimedia nadawane na żywo, czyli wszelkiego rodzaju transmisje online.
- Multimedia, które zostały opublikowane przed 23 września 2018 roku.
- Dokumentów elektronicznych (tekstowych, prezentacji, e-książek itp) opublikowanych przed 23 września 2018. Jednak jeżeli te dokumenty są nadal wykorzystywane, na przykład są wzorami wniosków, regulaminami, instrukcjami, to już muszą być dostępne!
- Mapy i plany interaktywne, co jednak nie oznacza, że nie ma tu żadnych obowiązków. Jeżeli mapa służy celom nawigacyjnym, to informacje o adresach lub położeniu geograficznym muszą być dostępne. Przykładem może być mapka dojazdu na miejsce szkolenia.
- Dokumenty, których podmiot publiczny nie może lub nie powinien modyfikować. To wyłączenie powstało przede wszystkim na potrzeby dokumentów pisanych odręcznie, na przykład oświadczeń majątkowych. Automatyczne rozpoznanie nie może być tu wykonane, a urzędnik nie może też wziąć na siebie odpowiedzialności za niewłaściwe przeczytanie dokumentu. Są także inne dokumenty, czasem generowane automatycznie, które przychodzą z innych podmiotów i nie można ich modyfikować.
- Treści publikowanych w intranetach lub ekstranetach, które opublikowano przed 23 września 2019 roku. Jak widać – ustawodawca nie odpuszcza intranetu i ekstranetu, które są systemami wewnętrznymi urzędu lub łączącymi różne urzędy. To ma zapewnić dostępność dla pracowników z niepełnosprawnościami. Dodam też, że jeżeli taki wewnętrzny system był przebudowany po 23 września 2019 roku, to już podlega w pełni ustawie.
- Dzieła sztuki, jeżeli nie da się zapewnić ich dostępności od strony technicznej lub byłoby to bardzo kosztowne.
- Zasoby archiwalne, czyli strony internetowe i aplikacje mobilne, które nie są już używane i modyfikowane. Jeżeli jednak ktoś poddał je modyfikacjom po 23 września 2019 roku, to już wchodzą pod opiekę ustawy.
Istotne jest, że podmiot publiczny nie może się wykręcić od zapewnienia dostępności publikując na obcych stronach internetowych, jak choćby Facebook, YouTube i podobnych. To nadal są treści podmiotu publicznego. Jeżeli zaś gdzieś nie da się opublikować w sposób dostępny, co zdarza się coraz rzadziej, to wersję dostępną musi opublikować na swojej stronie internetowej. Wreszcie – jeżeli i to nie jest możliwe z jakiegoś powodu, musi zapewnić dostęp alternatywny. Oznacza to na przykład obowiązek przeczytania takiego materiału przez urzędnika.
Bezwględnie dostępne elementy zostały także wymienione w ustawie. Służyć to ma przede wszystkim temu, by obywatel mógł dochodzić swoich praw. Są to:
- Biuletyn informacji publicznej, czyli podstawowe narzędzie do informowania obywateli o podmiocie publicznym.
- Dane teleadresowe, aby obywatel był w stanie skontaktować się z podmiotem publicznym w sposób tradycyjny, czyli osobiście lub telefonicznie.
- Narzędzia do komunikacji, czyli przede wszystkim formularze kontaktowe, skrzynki podawcze i podobne rozwiązania, aby skontaktować się elektronicznie.
- Nawigacja, czyli przede wszystkim menu i te elementy, które pozwalają na dotarcie do pozostałych elementów strony internetowej lub aplikacji mobilnej.
- Deklaracja dostępności, czyli oświadczenie o którym więcej nieco dalej.
- Informacje dotyczące sytuacji kryzysowych, czyli na przykład o wichurach, pożarach, powodziach, czy obecnie – sytuacji pandemicznej.
- Dokumenty służące do zaciągania zobowiązań prawnych, czyli umowy i ich wzory, regulaminy, wnioski itp.
Są to elementy, które muszą być dostępne cyfrowo i podmiot publiczny nie może się uchylić od zapewnienia ich dostępności. To jednak nie oznacza, że inne elementy nie muszą być dostępne, ale tamte mogą być dostosowywane stopniowo lub na żądanie. Podmiot publiczny powinien zatem zwrócić w pierwszej kolejności uwagę na te obowiązkowe bezwzględnie, by w ogóle można było uznać stronę za choćby częściowo dostępną.
Czym jest deklaracja dostępności?
Na każdej stronie internetowej podlegającej ustawie musi znajdować się deklaracja dostępności. Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało w sierpniu 2019 roku dokument opisujący zawartość, aspekty techniczne i miejsce publikacji tego oświadczenia. Jeżeli takiej deklaracji nie ma, to podmiot będący właścicielem strony, łamie prawo. Można i należy wtedy napisać do takiego podmiotu z przypomnieniem o tym obowiązku, a w kopii wiadomości dodać adres dostepnosc.cyfrowa@mc.gov.pl, bo wtedy trafi on też do osób zajmujących się monitorowaniem realizacji ustawy.
Zawartość merytoryczna deklaracji dostępności opisana jest w ustawie. Składają się na nią:
- oświadczenie o dostępności strony internetowej wraz z datą powstania i ostatniej ważnej aktualizacji,
- informacje o dostępności lub niedostępności strony internetowej oraz opis odnalezionych ograniczeń,
- informacja o sposobie reagowania na niedostępność wraz z danymi do kontaktu,
- opis dostępności architektonicznej siedziby podmiotu publicznego.
Nas najbardziej interesuje ten fragment, gdzie podane są dane kontaktowe do zgłaszania problemów z dostępnością. Jeżeli deklaracja jest poprawna, to możemy napisać wiadomość lub zadzwonić do osoby, która ma obowiązek zapewnić dostępność cyfrową. Ja sugeruję, by raczej pisać, niż dzwonić, bo wtedy zostaje ślad. Dla bardziej zawziętych istnieją też bardziej formalne ścieżki, czyli EPUAP lub pismo wysłane listem poleconym. Jeżeli danych kontaktowych nie ma w deklaracji lub deklaracji nie ma w ogóle, pozostaje pisać na adres ogólny. Deklarację dostępności nie tylko należy opublikować, ale powinna ona być regularnie aktualizowana do 31 marca każdego roku.
Czym jest brak dostępności cyfrowej?
Poniżej jest lista przykładowych przypadków braku dostępności cyfrowej. Ma służyć jedynie zilustrowaniu i nie jest wyczerpująca.
- Dokument regulaminu to całkowicie niedostępny plik PDF zeskanowanego dokumentu papierowego.
- Nagranie z posiedzenia zarządu powiatu nie ma napisów.
- Formularz kontaktowy jest zabezpieczony kodem CAPTCHA wymagającym przepisania liter z rozmazanego obrazka.
- Formularz elektroniczny można wypełnić tylko z pomocą myszy, a klawiaturą jest to niemożliwe.
- Ogłoszenie o wydarzeniu w bibliotece jest opublikowane w postaci graficznego postera bez alternatywy tekstowej.
- Na stronie internetowej nie można powiększyć czcionek.
- Podczas wypełniania formularza online czas jest zbyt krótki.
- Na stronie internetowej nie ma deklaracji dostępności.
- Numer telefonu i adres e-mail są w postaci graficznej bez alternatywy tekstowej.
- Informacja o terminach szczepień przeciw Covid-19 nie wyświetla się w większości przeglądarek.
Co mogę zrobić?
Napotykając na brak dostępności cyfrowej należy złożyć żądanie zapewnienia dostępności. Takie żądanie powinno zawierać dane osoby zgłaszającej żądanie, wskazanie miejsca wymagającego poprawy oraz wskazanie sposobu kontaktu. Ustawa przewiduje tylko wskazanie strony, ale ja sugeruję, by wskazywać konkretne problemy. Takie żądanie może wyglądać następująco:
Na podstawie ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznym żądam zapewnienia dostępności cyfrowej wniosku o wydanie duplikatu legitymacji osoby niepełnosprawnej opublikowanego na stronie internetowej Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wartkowicach. Dokument jest skanem dokumentu papierowego i nie jestem w stanie się z nim zapoznać. Komunikować się można ze mną za pomocą tego adresu poczty elektronicznej, z którego piszę tą wiadomość. Jacek Zadrożny.
Nie ma żadnego gotowego formatu wniosku z żądaniem zapewnienia dostępności. A gdyby nawet był, to i tak nie musimy go stosować. Może być ułatwieniem, ale nie jest obowiązkowy.
Na zapewnienie dostępności podmiot ma najwyżej 7 dni, chociaż powinien to zrobić niezwłocznie. Jeżeli pojawią się problemy z zapewnieniem dostępności, to musi odpowiedzieć niezwłocznie i poinformować o terminie, w jakim jest w stanie zapewnić dostępność dokumentu. Nie może to jednak trwać dłużej, niż 2 miesiące. A jeżeli nie jest w stanie w ogóle tego zrobić, ma obowiązek zapewnić alternatywny sposób dostępu, czyli na przykład odczytanie treści przez telefon.
A co jeżeli podmiot odmówi zapewnienia dostępności lub alternatywnego dostępu? Pozostaje wtedy złożyć skargę. Uruchamiana jest wtedy procedura opisana w Kodeksie Postępowania Administracyjnego. Skarga może wyglądać tak:
Skarga
Na podstawie ustawy o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych składam skargę nna brak zapewnienia dostępności elektronicznego wniosku o wydanie duplikatu legitymacji osoby niepełnosprawnej, który został opublikowany na stronie internetowej Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wartkowicach. Żądanie złożyłem za pomocą poczty elektronicznej dnia 29 stycznia 2021 roku i w ciągu 7 dni nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Na kolejną wiadomość otrzymałem odpowiedź podpisaną przez Emilię Kamińską, że nie ma innej wersji tego wniosku i nic na to nie może poradzić. Nie zaproponowała też żadnego alternatywnego sposobu dostępu. Uprzejmie proszę o rozpatrzenie skargi i komunikowanie się ze mną za pomocą poczty elektronicznej wysyłanej na adres, z którego przesyłam tą skargę. W załączeniu przesyłam korespondencję w sprawie. Z poważaniem. Jacek Zadrożny.
Dalej trzeba czekać na rozwój wypadków. Kierownik jednostki nie może zlekceważyć skargi i musi na nią odpowiedzieć. Dalszych scenariuszy może być kilka, więc trudno je tutaj opisywać. W razie potrzeby będę rozwijał poradnik. A jeżeli nic nie pomoże, to pozostaje przesłać skargę do biura Rzecznika Praw Obywatelskich. Forma nie jest istotna, a pracownicy RPO chętnie przyjmą takie zgłoszenia.
Na koniec jeszcze raz napiszę: to od nas zależy, czy dostępność cyfrowa w sektorze publicznym będzie oczywistością, czy wyjątkiem. Wiele razy słyszałem od samorządowców, że nikt się o to nie upomina, więc problemu nie ma. Zacznijmy się zatem upominać.