Inicjatywa Global Accessibility Awareness Day (GAAD) sięga coraz dalej. W tym roku do inicjatywy przyłączyły się największe firmyinformatyczne, jak Apple, Microsoft i Google. A ja tym razem trafiłem do Opola na zaproszenie marszałka województwa opolskiego Andrzeja Buły i osobiste Pawła Starościaka. Zabrałem ze sobą Ewę, czyli moją szanowną ślubną, która od dawna pracuje ze mną, a wciąż nie miała okazji się zaprezentować.
Na konferencji byli starzy znajomi, o których za chwilę, a uczestnikami byli głównie samorządowcy. Zgodnie więc z potrzebą przygotowaliśmy się głównie na podnoszenie świadomości. Zaczął Artur Marcinkowski z Fundacji Widzialni, który – błyskając tatuażami – opowiedział o historii dostępności i nadchodzących zmianach, w szczególności prawnych. Potem ja z Ewą pokazaliśmy, jak zachowuje się strona samorządu województwa opolskiego i miasta Opola, gdy usiądą do niej osoba słabowidząca i niewidoma. Trzeba z uznaniem przyznać, że było nieźle, o ile nie sięgnęło się do podpiętych serwisów, jak EPUAP lub system do rekrutacji oświatowej przygotowany przez Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe.
Po nas na scenę wkroczył Piotr Witek z nieodłącznym iPhonem. Zaprezentował aplikacje związane z Opolem i kilka innych. Szpanował robieniem zdjęć, czytaniem programu konferencji itp. Kto go zna – domyśli się, że trzeba go było ściągać ze sceny siłą. Zrobił to Piotr Kowalski z Polskiego Związku Głuchych, by zrobić miejsce dla Kasi Muchy, która wypowiadała się w języku migowym. Tłumaczona zaś była zdalnie przez system Wideotłumacz.pl. Na koniec do akcji wkroczył Adam Pietrasiewicz i to wcale nie jako AkcesLab, ale… Ministerstwo Cyfryzacji. Adam pracuje tam od niedawna i przygotowuje ustawę o dostępności publicznych stron internetowych. A potem była jeszcze debata, której nie obejrzałem, pędząc na pociąg do Katowic. Szkoda, bo lubię zadawać pytania publicznie.
Co roku udaje się zorganizować jakieś fajne wydarzenie związane z GAAD i za rok pewnie też damy radę. A skoro konferencję o dostępności otwiera obecnie premier rządu, to temat chyba jest już ważny. Tak więc – do przyszłego roku.