Mało mamy źródełek wiedzy na temat dostępności po polsku, więc z radością linkuję do odkrytego niedawno bloga poświęconego tej tematyce. Blog nosi tytuł Internet bez barier i jest w nim troszkę do poczytania. Ja czytałem z przyjemnością. Szczególnie utkwiło mi w głowie stwierdzenie autorki, że obecnie osoby tworzące serwisy internetowe nie znają HTML! Nieprawidłowo stosują znaczniki i programują tylko wizualnie. A pamiętam jak z półtorej dekady temu uczyłem się haczyków ze słynnego kursu Pawła Wimmera. Teraz instaluje się kolejne biblioteki i uruchamia, byle działało. Ot czasy… Zapraszam do lektury.