Najlepsza czcionka dla dyslektyków

Dysleksja jest ograniczeniem neurologicznym, które utrudnia czytanie i pisanie. Wbrew obiegowej opinii – nie chodzi tu przede wszystkim o robienie błędów ortograficznych, ale znacznie szerzej – o różnorodne problemy z odczytywaniem i zapisywaniem tekstu. Objawiać może się na przykład trudnościami w rozpoznawaniu poszczególnych liter (znaków) oraz pisaniem w lustrzanym odbiciu. Warto zastanowić się zatem, jaką czcionkę wybrać na stronę, by ułatwić czytanie co siódmemu z internautów.

Właśnie wpadł mi do ręki artykuł naukowy poświęcony temu tematowi.. Opisuje on badania, jakie przeprowadzono na grupie 48 osób z dysleksją. Osobom tym zaprezentowano do przeczytania 12 fragmentów książki wydrukowanych dwunastoma krojami czcionek. Zastosowanie pomiaru czasu i eye-trackingu miało pokazać, który rodzaj czcionki jest najlepszy dla największej grupy dyslektyków. Wyniki są ciekawe i czasem niespodziewane.

Badanymi fontami były znane kroje, to znaczy Arial, Courier, Helvetica, Verdana, Times, Myriad, Garamond oraz zaprojektowany specjalnie dla dyslektyków OpenDyslexia. Część z nich badano także w odmianie pochylonej, by zbadać prawdziwość tezy o gorszej czytelności czcionek pochylonych. Okazuje się, że najmniej kłopotliwymi do czytania są Courier i Helvetica, a najgorsza – Arial pochylony. Z drugiej strony – czcionka zaprojektowana specjalnie dla dyslektyków wydaje się nie nieść żadnej wartości dodanej. Wyniki jej czytelności są na poziomie średnim. Potwierdzono także, że czcionki pochylone są trudniejsze do czytania. Do zalecanych fontów zaliczyć należy jeszcze Verdanę, którą wskazywały osoby badane tuż przed Helveticą.

Stosowanie Couriera na stronach internetowych, poza fragmentami kodu, raczej się nie przyjmie. Jednak użycie Helvetiki i Verdany ma już sens. Warto do tego dodać odpowiednią wielkość czcionki, wynoszącą przynajmniej 14 punktów, a jeszcze lepiej – 18 punktów, wyrównywanie do lewej (brak justowania), ograniczenie szerokości kolumny do 70 znaków i mamy przepis na czytelne bloki tekstu. Chyba trzeba przepracować układ tego serwisu i nieco go dostosować.