Implementowanie w systemach operacyjnych smartfonów rozwiązań dla niepełnosprawnych użytkownikiem stało się czymś oczywistym. Tak jest w wypadku iOS, Androida, Blackberry OS, a nawet umierającego Symbiana. Na tym tle Windows Phone 8 wyraźnie nie nadąża za konkurencją. Spekulowano o umieszczeniu programu do odczytu ekranu Narrator w WP 8, ale to chyba jednak mrzonki.
Na brak dobrego wsparcia wskazuje raport na temat Nokii 920, gdzie starannie wymieniono elementy ułatwień dostępu. Dla osób słabowidzących jest zmiana wielkości czcionek i schematu kolorów, a dla mających problemy ze słuchem – rozwiązania standardowe, na przykład powiadomienia wizualne i komunikacja tekstowa. Nie ma za to zindywidualizowanych wibracji, które mogłyby zastąpić dzwonki przypisane do kontaktów. Dla osób niewidomych nie ma nic, nawet głosowej identyfikacji dzwoniącego, chociaż taka funkcja była dostępna w telefonach Nokii sprzed wielu lat. Nic zatem dziwnego, że nie ma udźwiękowionego menu i podobnych rozwiązań. Pod tym względem jest to zatem jedyny zaawansowany system dla smartfonów.
Mam swoją hipotezę na temat telefonów z ułatwieniami dostępu. Uważam, że telefony dostępne (z ułatwieniami dostępu) mają drastycznie większą szansę na rynku. Duże firmy nie mogą sobie pozwolić na utratę wielu milionów klientów, a przecież niektóre tak czynią. Jakiś czas temu Nokia zrobiła swój sklep z aplikacjami w sposób zupełnie niedostępny i teraz stoi na krawędzi przepaści. Apple w iPhonie 3GS zaimplementował niemal wszystko, co było potrzebne – idzie do przodu jak burza. Android w wersji 4.0 i wyższych goni Apple i sukcesy odnotowuje równie duże. Może to wszystko jest nadinterpretacja faktów, ale warto obserwować, co się będzie działo z WP 8.